Agresja i nienawiść jako nośniki nieprzepracowanych emocji

Poniższy materiał poświęcony jest agresji, nienawiści w mowie i czynie.
Temat ten stał się bardzo medialnym nośnikiem i zapychaczem wiadomości po zaskakującej i brutalnej śmierci prezydenta Gdańska.
Temat ten jest o tyle drażliwym dla mnie gdyż tak jak wspomniałam wcześniej, uważam iż zapycha obecnie przekazy medialne a nic i nikt nie zastanawia się nad podłożem powstawania tego problemu.


shield-1286293 1280Mowa nienawiści to poniekąd choroba, nie można skupiać się tylko na objawach jej atakowania i zaleczania, tylko dążyć do pozyskania diagnozy przyczyny, a przyczyn jej pojawiania się jest przynajmniej kilka.
Agresja jest przejawem przeżywania silnego, przewlekłego stresu, problemów rodzinnych np. ciągłych kłótni z partnerem czy też trudności związanych z wykonywaną pracą.
Agresja pojawia się także u osób cierpiących na zaburzenia osobowości – zwłaszcza na zaburzenia o podłożu psychotycznym, chorobę CHAD (afektywną dwubiegunową), czy PTSD (syndrom stresu pourazowego).
Na jej pojawienie się i eskalację wpływają również czynniki środowiskowe – prześladowanie w sieci, cyberprzemoc, a co za tym idzie ulga przejawiająca się poprzez poczucie nieadekwatnej siły, pogardy, rozładowania, ulgi czy opacznie rozumianego poczucia sprawiedliwości.

Jednostka epatująca (właśnie – jawną i niejawną bo ukrytą za anonimowością- też dającą poczucie siły) nienawiścią i agresją niekoniecznie musi być złym i pozbawionym empatii człowiekiem. Nierzadko ludzie, których w innych okolicznościach nazwalibyśmy dobrymi, gdy staną się uczestnikami określonej sytuacji, zachowują się zupełnie inaczej. Psychika jest kruchą materią, ulega wpływom tym mocniej im słabiej ma wykształcone własne zasoby: im gorzej siebie widzimy, im mniej w siebie wierzymy. Najlepszym potwierdzeniem tej tezy jest "eksperyment" słynnego psychologa Philipa Zimbardo.

Mówiąc o czynniki środowiskowym nie można nie wspomnieć o kulturze domu, o wychowaniu czyli podstawowym nośniku każdego przejawu myślenia i zachowania. Czy wychowanie dało nam szansę na rozumienie, rozwijanie świadomości czy utrzymywało nas w uprzedzeniach i stereotypach ? jak to jest gdy brak nam wystarczającej wiedzy, gdy ulegamy strachowi przed innością bo jej nie rozumiemy? Gdy kieruje nami zazdrość, niezadowolenie z obecnej sytuacji życiowej, trudne doświadczenia, które determinują nasze zachowania w poczuciu mściwości a nie świadomości.

 

WRÓĆ