Rozczarowanie

Odczucie znane wszystkim, niechętnie doznawane, czasem pełne smutku, czasem nostalgii, czasem złości.
Rozczarowanie najczęściej kojarzone jest z inną osobą lub rzeczą, przeżyciem, w każdym razie z czymś lub kimś na zewnątrz nas.
Bardzo często jednak sami jesteśmy źródłem powstających w naszym życiu rozczarowań.


Jest emocją, która towarzyszy nam przez całe życie.
Rozczarowanie powiązane z innym człowiekiem ii uczuciami względem niego to czasem krok do zakończenia relacji lub do zbudowania/odkrycia dojrzałej miłości. Nieraz staje się dla niej bardzo korzystne, bo przestajemy idealizować drugą osobę, zaczynamy ją widzieć całościowo bez ozdobników, z całym bagażem jej ułomności, wad. Wówczas naszą miłość adresujemy do konkretnej osoby a nie jej obrazu w nas.
Rozczarowanie drugą osobą nie zawsze wynika z jej osobowości ale z naszej patologii, z naszego nierealistycznego widzenia i postrzegania, z naszych oczekiwań, które nie maja szans zostać ziszczone, właśnie z uwagi na naszą patologię osobowości. Co się wówczas dzieje? – zmieniają się osoby wokół nas generując coraz większą naszą frustrację, bo jesteśmy przekonani, ze każda ma w sobie coś nieadekwatnego do naszych oczekiwań, bo okazuje się, że nie ma takiej, która byłaby odpowiednia. Tak zaobserwowane podejście wymaga przepracowania, pracy własnej.
Rozczarowanie boli. Konfrontuje wyobrażenie z prawdą, zabiera niejednokrotnie coś ważnego, pięknego, czasem ulotnego ale jakże ważnego dla nas w danym momencie.
Podłożem rozczarowania czasem jest przeniesienie w dorosłe życie naszej dziecięcej naiwności, naszych niespełnionych pragnień z tamtego okresu, które nieświadomie wnosimy w związek, a on ma wypełnić te braki z dzieciństwa. Czasem rzeczywiście trafiamy na takiego partnera, który równie nieświadomie jak my projektując nasze oczekiwania, jest w stanie je spełniać. Mimo tego, nie powinno się stawiać partnera w tej roli. Dlatego też tak istotną jest świadomość swoich pragnień i oczekiwań, bo to ma szansę redukcji rozczarowań.
Rozczarowanie jest nieuchronnym elementem rozwoju emocjonalnego człowieka.
Jako dzieci idealizujemy swoich rodziców. Są dla nas wyjątkowi, najmądrzejsi, najlepsi, omnipotentni, bo przecież potrafią wszystko to , czego dziecko jeszcze nie potrafi . Potem idealizujemy jako rodzice swoje dzieci, że są wyjątkowe, inne niż pozostałe, a one z małych, niesfornych, szczerych, otwartych istotek przeobrażają się w dorosłe, mające swoje życie, swoje sprawy, długonogie, długorękie, długobrode istoty.
Rozczarowanie jest w pewnym sensie obalaniem mitów, które na danym etapie życia są nam bardzo potrzebne.
Paradoksalnie najtrudniejsze do przepracowania rozczarowania nie dotyczą uczuć, związku, miłości, utrat z nimi związanych, ale dotyczą nas samych, w relacji do tego czego nie zrobiliśmy, co zagubiliśmy. Mówię tu o poczuciu rozczarowania względem własnego życia, że np. bycie szczęśliwym to nasz własny wybór, jakiego trzeba dokonać wśród wielu innych. To czasem trudny wybór bo wymaga jakiejś zmiany od nas, przeciwstawienia się czemuś lub komuś, wtedy często dla tzw. Świętego spokoju zostajemy w punkcie wyjścia, czyli tkwimy w starych schematach. Taki brak odwagi w nas, z perspektywy czasu bardzo rozczarowuje, bo uświadamia nam wszystkie utraty jakich doświadczyliśmy.

WRÓĆ